"Sztuka zabawy"|Wystawa; Muzeum Okręgowe im. Stanisława Staszica, ul. Browarna 7; 26 listopada - 1 grudnia 2024r.; Wystawa zaprezentuje zabawki drewniane pochodzące z manufaktury "Bajo"
Goło i wesoło|Spektakl teatralny; Regionalne Centrum Kultury; 1 grudnia 2024, godz. 15.00, 18.30; bilet: od 90 zł
Spektakl tylko dla dorosłych!
Komedia "Goło i wesoło" autorstwa Stephena Sinclaire’a i Anthony'ego McCartena zawojowała już cały świat. Nie schodzi z afisza od prapremiery w Mercury Theatre w Auckland w Nowej Zelandii, która miała miejsce w 1987 r. To mówi samo za siebie! Spektakl wyprodukował Teatr Gudejko, odpowiedzialny za takie hity jak "Berek, czyli upiór w moherze", "Nerwica natręctw" czy "Między łóżkami".
"Goło i wesoło" to historia kilku bezrobotnych z Tomaszowa Mazowieckiego, którzy wpadają na pomysł, by założyć grupę striptizerów. Pod nazwą "Napalone Nosorożce" planują zrealizować marzenie o wielkiej karierze, która przerwałaby pasmo życiowych porażek. Będziemy więc towarzyszyć im w tym zuchwałym przedsięwzięciu, obserwując, jak pobierają pierwsze, nieudolne lekcje tańca, starają się o występ w klubie Eden (jedynym w mieście) czy wreszcie – po wielu godzinach ćwiczeń – dają swój premierowy, niezapomniany występ.
"Goło i wesoło" to zaskakująca i przezabawna komedia. Za opracowanie artystyczne spektaklu odpowiada Tomasz Sapryk, a na scenie będziemy mogli zobaczyć m.in. Katarzynę Ptasińską, Sebastiana Cybulskiego, Michała Lesienia-Głowackiego i Piotra Zelta.
Przed nami gorący wieczór w towarzystwie "Napalonych Nosorożców". Jesteście gotowi?
Obsada:
Katarzyna Ptasińska, Sebastian Cybulski / Maciej Mikołajczyk, Wojciech Solarz / Maciej Mikołajczyk, Michał Lesień-Głowacki / Maciej Mikołajczyk, Michał Meyer / Maciej Mikołajczyk / Krzysztof Piątkowski, Marek Kaliszuk, Piotr Zelt / Maciej Mikołajczyk
Autor: Stephen Sinclair & Anthony McCarten
Przekład: Lou Rising
Opracowanie artystyczne: Tomasz Sapryk
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Choreografia: Krzysztof Kris Adamski
Produkcja: Teatr Gudejko
Rafał Lisiak|Wystawa „Trochę światła wystarczy”; Galeria Biura Wystaw Artystycznych Powiatu Pilskiego; ul. Okrzei 9/2; 15 listopada – 16 grudnia 2024 r.; poniedziałek i piątek godz. 9:00 – 15:00 oraz od wtorku do czwartku od 9:00 do 19:00.
Prezentowane na wystawie prace składają się na melancholijną opowieść o architekturze, którą przez kilkanaście lat tworzył mój ojciec. Jest zbudowana z trzech cykli: IZOLACJA (2020-obecnie), MIASTA (2010-2023) oraz NATURA (2015-obecnie). Pejzaże są integralną częścią tej opowieści, bowiem nieobecność architektury w nich jest swego rodzaju manifestem, pretekstem do wyrażenia, czym jest dla taty istota zawodu architekta: obrazem niedoścignionego dzieła bożego:
Moje obrazy są w pewnym sensie zakorzenione w tradycji malarstwa pejzażowego, która zawsze służyła oglądaniu natury jako najwyższego stworzenia Boga. Próbuję pokazać w moich obrazach, to, co tak wymierne, skrywa niedopowiedzenie i tajemnicę. Tu architektura, postaci czy krajobrazy są tylko pretekstem.
W moich wspomnieniach tata maluje swobodnie, jest niecierpliwy, stara się ukończyć płótno w jeden dzień. Nierzadko zamyka się w pracowni na cały dzień, włącza głośną muzykę i śpiewa z pędzlem w dłoni, tak głośno, że słychać go w całym domu. Czasami pod jego nieobecność myszkowałam w tym jego chaosie: odnajdywałam pośpiesznie rysowane szkice, wakacyjne zdjęcia, które ukradkiem nam robił, wycięte z gazet stare przedwojenne portrety albo albumy architektoniczne pełne zakładek. Pamiętam, że patrzyłam na nie, próbując rozwikłać zagadkę, kim właściwie jest mój tata – malarzem czy architektem?
Jego obrazy dosłownie „żyły” razem z nami w domu: chociaż niektóre wisiały tradycyjnie na ścianach, to wiele z nich je tylko podpierało albo pełniło praktyczne funkcje – frontów osłaniających nadmiar przedmiotów w łazience czy kuchni, barierek dla kotów zagradzających wejście do piwnicy i na taras. Wśród nich były też takie, które najpierw służyły nam za blaty w kuchni, a potem magicznie stawały się obrazami (tata maluje na płótnie i na deskach). Nigdy nie wiedzieliśmy, kiedy fragment naszego życia w cudowny sposób przemieni się w sztukę.
Na rodzinne wycieczki tata zabierał „tusz i pędzel”, czyli skórzaną torbę wypełnioną szkicownikami, deseczkami, małymi słoiczkami z farbami i tuszem. To był jego wakacyjny niezbędnik. Kiedy odnajdywał inspirację, siadał na bruku, wyciągał szkicownik i rysował „na kolanie”. Pamiętam, że te jego chwile, impresje, które chciał uchwycić, wydłużały się nam niemiłosiernie. Bywał tak zaabsorbowany pracą, że rozrzucał naprędce rysowane szkice wokół siebie, a wtedy pojawiała się wokół niego grupka przechodniów próbujących zakupić obrazek od „ulicznego artysty”.
Często śmialiśmy się, że tata nie rozróżnia kolorów – niekiedy naprawdę zdarzało mu się mylić ich nazwy. Ale jego malarstwo zdradza niesamowitą wrażliwość na barwy: jest świetliste, wielopłaszczyznowe, pełne odcieni, tonów, rozległych, zniuansowanych plam barwnych, które wydobywa z farb akrylowych, zmieszanych niekiedy z piaskiem albo z zaprawą.
Jako dziecko odczuwałam stan niepewności, kiedy patrzyłam na wypełniające naszą codzienność obrazy: odnajdywałam w nich zniekształcone skrawki moich własnych wspomnień. Z biegiem czasu zrozumiałam, że malarstwo taty tworzy szczególnąaurę: trochę między jawą a snem, między rzeczywistością a fikcją. Tata „zawłaszczał”, kradł wycinki naszego wspólnego życia i tłumaczył je na swój, odrealniony język malarski. I tak stworzył malarstwo pełne niedopowiedzeń i tajemniczości (niem. Unheimlich), które skłania odbiorcę do budowania historii opartych na jego własnym bagażu doświadczeń. To malarstwo sugestywne, które nie wymaga tytułu, komentarza, kontekstu. Kluczem do jego zrozumienia jest światło, które kadruje, rozświetla, nadaje sens i opowiada.
Tytuł wystawy, choć pozornie banalnie odwołuje się do światła, jednak w obrazach taty ma wielorakie znaczenie – w Miastach „buduje” formy architektoniczne, w cyklu Izolacje opowiada o naszej tęsknocie za otwarciem, w pejzażach wydaje się opowiadać różne historie i pokazuje zachwyt nad genialnym dziełem Stwórcy.
Marta Lisiak
***
Wernisaż w piątek, 15 listopada, o godz. 19.00. Rafał Lisak będzie gościem tego spotkania.
***
Rafał Lisiak to twórca wszechstronny – malarz, rysownik, architekt, architekt wnętrz, pedagog. W 1986r. ukończył studia na Politechnice Poznańskiej – Wydział Architektury i Budownictwa, kierunek Architektura oraz w tym samym roku studia na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych Poznań – Wydział Architektury Wnętrz (obecnie Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu). Uprawia malarstwo i rysunek. Jego prace znajdują się w wielu kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Jest współwłaścicielem biura projektów. Autor obiektów mieszkalnych, użyteczności publicznej i sakralnych na terenie kraju i za granicą. Zdobywał liczne nagrody w konkursach krajowych i zagranicznych. Członek Stowarzyszenia Architektów Rzeczpospolitej Polskiej oraz Wielkopolskiej Okręgowej Izby Architektów. W latach 1986 – 1998 pracował na wydziale Architektury i Budownictwa Politechniki Poznańskiej (katedra rysunku i malarstwa i pracowni projektowej). Pracował także w biurach architektonicznych w Niemczech, a także na WSG w Bydgoszczy na kierunku Architektura. Mieszka i pracuje w Poznaniu.
"Sztuka zabawy"|Wystawa; Muzeum Okręgowe im. Stanisława Staszica, ul. Browarna 7; 3 - 8 grudnia 2024r.; Wystawa zaprezentuje zabawki drewniane pochodzące z manufaktury "Bajo"
10 Tenorów 5-lecie|Koncert jubileuszowy; Regionalne Centrum Kultury; 4 grudnia 2024, godz. 19.00; bilet: 165 zł, 155 zł balkon
Oto jest: Piątka dziesiątki? A może dziesiątka na piątkę? Oto 10 tenorów obchodzi pięciolecie swoich tras koncertowych po całej Polsce. Z okazji tego muzycznego jubileuszu odbywa się specjalne tournée, podczas którego naszych Dziesięciu Wspaniałych będzie wykonywać najpiękniejsze piosenki ze swojego repertuaru oraz prezentować największe przeboje. Zabiorą Państwa do "Granady", bo "Lubię wracać, tam gdzie byłem", z Meksyku przywiozą "Cielito lindo" i "La bamba". Zatęsknią za słońcem ("O sole mio"), zachwycą wykonaniem "Hallelujah" Leonarda Cohena i zaczarują stwierdzeniem, że "Wielka sława to żart". Będzie i o wolności ("Libertà" z repertuaru Al. Bano i Rominy Power), i o miłości ("Can't Help Falling In Love" Elvisa Presleya), i o piękności ("Belle" z musicalu "Dzwonnik z Notre Dame"). Do usłyszenia (ze sceny) i do zobaczenia (na widowni)! Usłyszymy m.in.: Cest Magnifacat Il divo - La vida sin amor Granada Barynkay La spagniola O sole mio Celito Lindo Abbalati Bella ciao Delayla - Tom Johnes Lubie Wracać Can't help falling in love _ Presley O surdatto nnamurato Ameno You raise me up Ła bamba Il mondo - Il Volo Halleluyah - Cohen Liberta Belle - Notre dame
WDK w RCK|Crossing; Regionalne Centrum Kultury; 5 grudnia 2024, godz. 18.00; bilet: 20 zł
BERLINALE '24: Nagroda Publiczności, Nagroda Teddy
dramat, Szwecja, Dania, Turcja, Francja, Gruzja (105 min.)
reż. Levan Akin
wyst.: Mzia Arbuli, Lucas Kankava, Deniz Dumanli, Nino Karchava
Lia jest emerytowaną nauczycielką. Kobieta złożyła obietnicę, że spróbuje się dowiedzieć, jaki los spotkał jej dawno zaginioną siostrzenicę Teklę. Kiedy od sąsiada Achiego dowiaduje się, że dziewczyna mogła opuścić Gruzję i przenieść się do Turcji, wraz z mężczyzną postanawia wyruszyć w podróż, by ją odnaleźć.
Trafiają do Stambułu, który jawi się jako miasto możliwości, ale też przytłacza swoją wielkością. To jedno z tych miejsc, gdzie poszukiwanie kogoś, kto w dodatku nie chce być znaleziony, wydaje się szczególnie skomplikowane. Z pomocą nieco zdezorientowanym bohaterom przychodzi Evrim , walcząca o prawa osób transpłciowych. Lia i Achi przedzierają się przez kolejne miejskie zaułki, licząc, że trafią w końcu na Teklę.
„Ogrzewamy się z Mikołajem” czyli mikołajkowy weekend w Aquaparku; Aquapark w Pile, ul. Artura Grottgera 4; 6 - 8 grudnia 2024 r.
Elfy ratują Święta|Seans z niespodzianką; Regionalne Centrum Kultury; 6 grudnia 2024 r., godz. 9:00, 11:30, 17:00; bilet: 15 zł; Po seansie słodkie spotkanie ze Świętym Mikołajem
(Glisten and the Merry Mission) animowany, świąteczny, dla dzieci, USA (80 min.)
reż. Cory Morrison
Młoda elfka Marcepan nie czuje magii Świąt. Jej mama postanawia coś z tym zrobić i zabiera ją na tajną misję. Muszą uwolnić zaczarowanego, śnieżnego renifera Glistena i ocalić Boże Narodzenie. Wspaniała, rodzinna i ciepła animacja o tym, że magia jest w nas i nie wolno nigdy się poddawać.
Porter / Karczewska|Koncert; Regionalne Centrum Kultury; 7 grudnia 2024, godz. 19.00; bilet: od 100 zł
JOHN PORTER
Rockman, artysta, poeta.
Polsko-brytyjski muzyk, urodził się w 1950 roku, a od 1976 r. mieszka w Polsce. Występował solowo, a także współpracował z wieloma innymi twórcami (m.in. Korą i Markiem Jackowskim, Anitą Lipnicką, Wojtkiem Mazolewskim, Adamem Nergalem Darskim).
Początek kariery to przede wszystkim współpraca z Korą i Markiem Jackowskim, z którymi współtworzył trio "Maanam - Elektryczny Prysznic", gdzie grał na gitarze akustycznej. Trzy lata później artysta założył swoją własną formację, którą nazwał "Porter Band". W tym samym roku, w ciągu zaledwie czterech dni, grupa nagrała swój debiutancki, legendarny krążek, zatytułowany: Helicopters. Album został nagrodzony tytułem "Płyty Roku" w kategorii rock.
Kolejnym znaczącym, chociaż krótkim, rozdziałem w twórczości Johna był project: China Disco, który zaowocował albumem pod tym samym tytułem. W 1983 roku John powrócił do gitary akustycznej i wydał płytę Magic Moments. Był to pierwszy album unplugged w Polsce.
Na początku lat 90-tych John Porter wrócił do elektrycznych brzmień, stworzył nowy skład i jako zespół "Mirror" wydał krążek: Right Time. Następny album: Alexandria opublikował pod szyldem "Porter Bandu". W 1990 roku John w wielkim stylu powrócił po swojej przerwie artystycznej jako "Porter Band", ale w zupełnie odnowionym składzie. Muzycy wydali jeden album studyjny: Porter Band '99, koncertowe: Electric, oraz nagrali materiał na nowy krążek zatytułowany: Psychodelikatesy.
Ważnym etapem artystycznym była współpraca z Anitą Lipnicką. Zarejestrowany w 2002 roku utwór For You zaśpiewany wspólnie z Anitą okazał się być kolejnym punktem zwrotnym w karierze Johna. Rok później ukazuje się płyta Nieprzyzwoite piosenki, która została entuzjastycznie przyjęta zarówno przez fanów, jak i krytyków. Krążek osiągnął status "Platynowej Płyty" i otrzymał Fryderyka w kategorii album. Drugi krążek duetu: Inside Story, oraz zdobył wiele nagród. W 2005 roku John Porter został odznaczony medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
W 2008 roku ukazała się ostatnia płyta duetu Lipnicką&Porter: Goodbye. W 2011 r. John wydał pierwszą solową płytę: Back in Town, a w 2014 r. wydał, kolejną plytę: Honey Trap. John Porter chętnie bierze udział w projektach wspólnie z innymi artystami. Przykładem jest projekt z Adamem Nergalem Darskim "Me and That Man" oraz płyta: Songs of Love and Death, oraz projekt z Wojtkiem Mazolewskim "Chaos pełen idei" i "Mazolewski/Porter" z płytą: Philosophia.
16 czerwca 2023 roku premierę miał krążek "ON THE WRONG PLANET" PORTER/KARCZEWSKA gościnnym udziałem Agaty Karczewskiej. 22 marca otrzymał nagrodę Fryderyka 2024 w kategorii Album Roku Blues "za autentyczność i emocjonalną siłę bluesa".
Agata Karczewska to singer-songwriterka z Warszawy, której debiutancki album "I'm Not Good at Having Fun" w 2019 roku został nominowany do Fryderyka w kategorii album roku blues. W 2020 roku artystka zakwalifikowała się do finału prestiżowego amerykańskiego konkursu InternaZonal Songwriting Competition.
W Johnie zawsze imponowała mi jego nowatorskość i bezkompromisowość, no i to jaki jest niepokorny. Mamy z podobną wrażliwość artystyczną i sposób myślenia o muzyce. Oboje cenimy naturalność i autentyczność. Piszemy i gramy piosenki, w które wierzymy. Współpraca przebiegała bardzo sprawnie dzięki temu, że opierała się na zaufaniu i intuicji.
Stworzyliśmy materiał, który jest mieszaniną naszych inspiracji, bo jest tu i country i punk, i alternatywne songwriterskie granie. Utwory nagrane na album są surowe, szczere i do bólu ludzkie. Tekstowo odzwierciedlają nasze myśli, pragnienia i rozterki. Gdybyśmy rozmawiali o pisaniu piosenek tyle, co o piłce nożnej i Manchesterze, prawdopodobnie mielibyśmy już materiał na pięć płyt.
Otwarcie sezonu na lodowisku; Aquapark, ul. Artura Grottgera 4; sobota 7 grudnia 2024 r., godz. 12:00; Gościnnie wystąpią i poprowadzą animacje na lodowisku hokeiści z Towarzystwa Miłośników Hokeja Żółwie Piła. Wszyscy uczestnicy wydarzenia będą mogli poznać tajniki gry w hokeja oraz strzelić gola. Udział w zabawie jest bezpłatny. Odpłatne jest wypożyczenie łyżew. Na najmłodszych będzie czekał ze słodkościami Mikołaj. Ilość miejsc ograniczona.
Miła maluchowi scena|Calineczka; Regionalne Centrum Kultury; 8 grudnia 2024, godz. 12.00; bilet: 35 zł dorośli, 30 zł dzieci
Spektakl Calineczka, na podstawie baśni H .Ch. Andersena w adaptacji Aliny Więckiewicz
Zapraszamy na familijny spektakl o maleńkiej dziewczynce, która urodziła się z ziarenka przyniesionego przez ważki.
Calineczka poznaje otaczający ją świat. Maleńka dziewczynka, musi przebyć długą drogę, aby spotkać prawdziwych przyjaciół i nauczyć się w trudnych chwilach poprosić o pomoc. Jej trudna wędrówka to uniwersalna opowieść o dorastaniu i osiąganiu marzeń.
Scenariusz, reżyseria i scenografia: Alina Więckiewicz
Lalki: Alina Więckiewicz, Aleksandra Wiśniewska
Spektakl familijny od 3-100 lat, czas trwania ok. 45 minut
Rafał Lisiak|Wystawa „Trochę światła wystarczy”; Galeria Biura Wystaw Artystycznych Powiatu Pilskiego; ul. Okrzei 9/2; 15 listopada – 16 grudnia 2024 r.; poniedziałek i piątek godz. 9:00 – 15:00 oraz od wtorku do czwartku od 9:00 do 19:00.
Prezentowane na wystawie prace składają się na melancholijną opowieść o architekturze, którą przez kilkanaście lat tworzył mój ojciec. Jest zbudowana z trzech cykli: IZOLACJA (2020-obecnie), MIASTA (2010-2023) oraz NATURA (2015-obecnie). Pejzaże są integralną częścią tej opowieści, bowiem nieobecność architektury w nich jest swego rodzaju manifestem, pretekstem do wyrażenia, czym jest dla taty istota zawodu architekta: obrazem niedoścignionego dzieła bożego:
Moje obrazy są w pewnym sensie zakorzenione w tradycji malarstwa pejzażowego, która zawsze służyła oglądaniu natury jako najwyższego stworzenia Boga. Próbuję pokazać w moich obrazach, to, co tak wymierne, skrywa niedopowiedzenie i tajemnicę. Tu architektura, postaci czy krajobrazy są tylko pretekstem.
W moich wspomnieniach tata maluje swobodnie, jest niecierpliwy, stara się ukończyć płótno w jeden dzień. Nierzadko zamyka się w pracowni na cały dzień, włącza głośną muzykę i śpiewa z pędzlem w dłoni, tak głośno, że słychać go w całym domu. Czasami pod jego nieobecność myszkowałam w tym jego chaosie: odnajdywałam pośpiesznie rysowane szkice, wakacyjne zdjęcia, które ukradkiem nam robił, wycięte z gazet stare przedwojenne portrety albo albumy architektoniczne pełne zakładek. Pamiętam, że patrzyłam na nie, próbując rozwikłać zagadkę, kim właściwie jest mój tata – malarzem czy architektem?
Jego obrazy dosłownie „żyły” razem z nami w domu: chociaż niektóre wisiały tradycyjnie na ścianach, to wiele z nich je tylko podpierało albo pełniło praktyczne funkcje – frontów osłaniających nadmiar przedmiotów w łazience czy kuchni, barierek dla kotów zagradzających wejście do piwnicy i na taras. Wśród nich były też takie, które najpierw służyły nam za blaty w kuchni, a potem magicznie stawały się obrazami (tata maluje na płótnie i na deskach). Nigdy nie wiedzieliśmy, kiedy fragment naszego życia w cudowny sposób przemieni się w sztukę.
Na rodzinne wycieczki tata zabierał „tusz i pędzel”, czyli skórzaną torbę wypełnioną szkicownikami, deseczkami, małymi słoiczkami z farbami i tuszem. To był jego wakacyjny niezbędnik. Kiedy odnajdywał inspirację, siadał na bruku, wyciągał szkicownik i rysował „na kolanie”. Pamiętam, że te jego chwile, impresje, które chciał uchwycić, wydłużały się nam niemiłosiernie. Bywał tak zaabsorbowany pracą, że rozrzucał naprędce rysowane szkice wokół siebie, a wtedy pojawiała się wokół niego grupka przechodniów próbujących zakupić obrazek od „ulicznego artysty”.
Często śmialiśmy się, że tata nie rozróżnia kolorów – niekiedy naprawdę zdarzało mu się mylić ich nazwy. Ale jego malarstwo zdradza niesamowitą wrażliwość na barwy: jest świetliste, wielopłaszczyznowe, pełne odcieni, tonów, rozległych, zniuansowanych plam barwnych, które wydobywa z farb akrylowych, zmieszanych niekiedy z piaskiem albo z zaprawą.
Jako dziecko odczuwałam stan niepewności, kiedy patrzyłam na wypełniające naszą codzienność obrazy: odnajdywałam w nich zniekształcone skrawki moich własnych wspomnień. Z biegiem czasu zrozumiałam, że malarstwo taty tworzy szczególnąaurę: trochę między jawą a snem, między rzeczywistością a fikcją. Tata „zawłaszczał”, kradł wycinki naszego wspólnego życia i tłumaczył je na swój, odrealniony język malarski. I tak stworzył malarstwo pełne niedopowiedzeń i tajemniczości (niem. Unheimlich), które skłania odbiorcę do budowania historii opartych na jego własnym bagażu doświadczeń. To malarstwo sugestywne, które nie wymaga tytułu, komentarza, kontekstu. Kluczem do jego zrozumienia jest światło, które kadruje, rozświetla, nadaje sens i opowiada.
Tytuł wystawy, choć pozornie banalnie odwołuje się do światła, jednak w obrazach taty ma wielorakie znaczenie – w Miastach „buduje” formy architektoniczne, w cyklu Izolacje opowiada o naszej tęsknocie za otwarciem, w pejzażach wydaje się opowiadać różne historie i pokazuje zachwyt nad genialnym dziełem Stwórcy.
Marta Lisiak
***
Wernisaż w piątek, 15 listopada, o godz. 19.00. Rafał Lisak będzie gościem tego spotkania.
***
Rafał Lisiak to twórca wszechstronny – malarz, rysownik, architekt, architekt wnętrz, pedagog. W 1986r. ukończył studia na Politechnice Poznańskiej – Wydział Architektury i Budownictwa, kierunek Architektura oraz w tym samym roku studia na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych Poznań – Wydział Architektury Wnętrz (obecnie Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu). Uprawia malarstwo i rysunek. Jego prace znajdują się w wielu kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Jest współwłaścicielem biura projektów. Autor obiektów mieszkalnych, użyteczności publicznej i sakralnych na terenie kraju i za granicą. Zdobywał liczne nagrody w konkursach krajowych i zagranicznych. Członek Stowarzyszenia Architektów Rzeczpospolitej Polskiej oraz Wielkopolskiej Okręgowej Izby Architektów. W latach 1986 – 1998 pracował na wydziale Architektury i Budownictwa Politechniki Poznańskiej (katedra rysunku i malarstwa i pracowni projektowej). Pracował także w biurach architektonicznych w Niemczech, a także na WSG w Bydgoszczy na kierunku Architektura. Mieszka i pracuje w Poznaniu.
"Sztuka zabawy"|Wystawa; Muzeum Okręgowe im. Stanisława Staszica, ul. Browarna 7; 10 - 15 grudnia 2024r.; Wystawa zaprezentuje zabawki drewniane pochodzące z manufaktury "Bajo"
Kobiety w wieku od 45 do 74 lat; Kobiety w wieku od 45 do 74 roku życia, które w ciągu 24 miesięcy nie miały przeprowadzonego profilaktycznego badania mammograficznego na koszt NFZ; plac Zwycięstwa w Pile;10 grudnia 2024 roku; Rejestracja: telefoniczna od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 16:00 pod numerem telefonu (68) 41 41 411 lub online: www.diagnostyk.pl
Pilski Jarmark Bożonarodzeniowy; plac Konstytucji 3 Maja, ul. 14 Lutego; 12-15 grudnia 2024; wstęp wolny
12 grudnia 2024, czwartek (stoiska czynne 12.00-19.00)
16.30 przyjazd Mikołaja na plac Staszica
16.40 rozświetlenie choinki miejskiej, plac Staszica
17.00 Orszak św. Mikołaja i przejazd na plac Konstytucji 3 Maja oraz ulicami miasta. Orszak z udziałem: Djembe Planet, zespołu Bellyor Dance i Teatru Wirtualnego z Regionalnego Centrum Kultury
17.30 Najpiękniejsze melodie z filmów dla dzieci w wykonaniu solistów scen polskich - koncert
13 grudnia 2024, piątek (stoiska czynne 10.00-19.00)
16.00 koncert zespołu "Retrosfera Band" w programie świątecznym
16.00-18.00 Retrobus - jarmarkowy przejazd autobusem retro, a w nim czytanie bajek w wykonaniu "Teatru TAK!" pod kierownictwem Eweliny Wyrzykowskiej
18.00 koncert zespołu "Orkiestra Na Dużym Rowerze" - Świąteczna jazda
14 grudnia 2024, sobota (stoiska czynne 10.00-19.00)
12.00-17.00 Kolejka świąteczna - start przed budynkiem Regionalnego Centrum Kultury, plac Staszica
12.30 "Motomikołaje", przyjazd motocyklistów - Klub Turystyki Motocyklowej Husaria Piła
15.45 koncert piosenek w wykonaniu "Muzostacja" świątecznie
17.00 Parada ze św. Mikołajem w wykonaniu Żywego Teatru z Bielawy. Rozpoczęcie (przed budynkiem Regionalnego Centrum Kultury, przejście ulicą 14 Lutego na plac Konstytucji 3 Maja)
18.30 koncert "Góralskie kolędowanie" - zespół Góralska Hora
15 grudnia 2024, niedziela (stoiska czynne 10.00-19.00)
15.00 koncert w wykonaniu Andrzeja Prokopowicza z zespołem - Świątecznie i filmowo
16.00 Studio piosenki estradowej ESTI - "Piosenki na święta i nie tylko"
17.00 Życzenia władz miasta
17:10 Sławomir Graczyk z zespołem - koncert pt. "Pilskie kolędowanie"
Podczas trwania jarmarku w dniach 12-15 grudnia na placu Konstytucji 3 Maja dla najmłodszych czynny będzie darmowy LUNAPARK "Schalman" z Pragi. Na placu Staszica będą także karuzele płatne oraz gastronomia. Przy placu Staszica: żywa szopka oraz pokazy rzeźby w wykonaniu Władysława Ligockiego.
Orkiestra Kameralna Polskiego Radia Amadeus|Koncert; Regionalne Centrum Kultury; 13 grudnia 2024, godz. 19.00; bilet: 40 zł
Dyrygent: Agnieszka Duczmal
Soliści: Maria Bielewicz-Pietraszek (wiolonczela), Anna Papierz (wiolonczela)
Program:
J. Pachelbel - Kanon D-dur
Fr. Geminiani - Concerto Grosso d-moll, H.143 "La Folia"
A. Vivaldi - Koncert na 2 wiolonczele g-moll, RV 531
E. Elgar - Wariacje Enigma op. 36 (ar. Agnieszka Duczmal)
Orkiestra Kameralna Polskiego Radia Amadeus została założona w Poznaniu w 1968 roku przez Agnieszkę Duczmal. Początkowo działała pod patronatem Jeunesses Musicales, a później Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego. Zdobycie przez Orkiestrę w 1976 roku Srebrnego Medalu Herberta von Karajana na Międzynarodowych Spotkaniach Młodych Orkiestr w Berlinie Zachodnim zaowocowało przekształceniem jej rok później w etatowy zespół Polskiego Radia i Telewizji, a następnie w Orkiestrę Kameralną Polskiego Radia Amadeus pod dyrekcją Agnieszki Duczmal. W 2014 roku Orkiestra otrzymała status Instytucji Kultury współprowadzonej przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu i Polskie Radio S.A. w Warszawie, a w 2018 roku do współprowadzących dołączyło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Od 2009 roku drugim dyrygentem Orkiestry jest Anna Duczmal-Mróz; ów kobiecy duet dyrygencki czyni zespół ewenementem na skalę światową.
KS Piła - Volley Kobyłka|1. Liga Kobiet; Hala MOSiR, ul. Żeromskiego 90; 14 grudnia 2024 r., godz. 18:00
Przeboje mistrzów od Mozarta do Dvořaka|Koncert Kwartetu Filharmoników Poznańskich; Sala Miejska, ul. Dąbrowskiego 8; 15 grudnia 2024, godz. 17.00; bilet: 50 zł
Kwartet Filharmoników Poznańskich:
Ewa Kozieł-Suszycka - skrzypce
Marcin Herman - skrzypce
Karolina Lewińska-Bąk - altówka
Maria Liszkowska-Sikorska - wiolonczela
Program:
Wolfgang Amadeus Mozart – Divertimento D-dur, KV 136
Stanisław Moniuszko – I Kwartet smyczkowy d-moll
Antonin Dvořak – Kwartet F-dur nr 12 op. 96 Amerykański
Filharmonia maluszka; Koncert dla maluchów, niemowląt oraz dzieci w brzuszkach; Regionalne Centrum Kultury; 15 grudnia 2024, godz. 12.00; bilet: 20 zł dorośli, 15 zł dzieci
Aqua Świąteczne Zawody Pływackie; Aquapark, ul. Artura Grottgera 4; 15 grudnia 2024 r., godz. 10:00; Zapisy: Recepcja Fitness&Squash tel. 67 211 73 50.